Na początku września zostałam zaproszona do realizacji niezwykle ciekawego projektu. Malutka szkoła w miejscowości Będzelin dostała fundusze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na stworzenie przyszkolnego ogródka dydaktycznego. Projekt przygotowany przez jedną z pań nauczycielek, a potem opracowany przez fachowca nie bez powodu zdobył uznanie. Według niego ogródek miał przybrać kształt Polski, miał być gigantyczną mapą (25mx25m) przeniesioną w teren, na której zaznaczone będą góry, Bałtyk, Wisła, Mazury.
Potem przyszedł czas na ukształtowanie terenu - przy pomocy rodziców uczniów powstały Bieszczady, Tatry, Karkonosze...
Dalej przyszedł czas na rozmieszczenie rabat z roślinami zgodnie z projektem i ułożenie ścieżek z kostki betonowej. Myślę, że efekty są spektakularne - żadna szkoła w okolicy nie może pochwalić się podobnym ogródkiem. Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie - chcieć to móc!
Bardzo fajny pomysł! Dzieci od małego mogą się uczyć ogrodnictwa. Ja bym jeszcze im wręczyła nasiona kwiatów, by mogły samodzielnie je posadzić :) Jak coś to tu https://florexpol.eu/115-nasiona-kwiatow jest ich szeroki wybór
OdpowiedzUsuńMoje dzieci również przepadają za ogrodami i jak nastają ciepłe dni to praktycznie spędzają tam mnóstwo czasu. Ja również jestem zdania, że bardzo przydatne są budowle ogrodowe https://ogrodolandia.pl/budowle-ogrodowe i ja również z nich chętnie korzystam.
OdpowiedzUsuń