Na początku września zostałam zaproszona do realizacji niezwykle ciekawego projektu. Malutka szkoła w miejscowości Będzelin dostała fundusze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na stworzenie przyszkolnego ogródka dydaktycznego. Projekt przygotowany przez jedną z pań nauczycielek, a potem opracowany przez fachowca nie bez powodu zdobył uznanie. Według niego ogródek miał przybrać kształt Polski, miał być gigantyczną mapą (25mx25m) przeniesioną w teren, na której zaznaczone będą góry, Bałtyk, Wisła, Mazury.
Potem przyszedł czas na ukształtowanie terenu - przy pomocy rodziców uczniów powstały Bieszczady, Tatry, Karkonosze...
Dalej przyszedł czas na rozmieszczenie rabat z roślinami zgodnie z projektem i ułożenie ścieżek z kostki betonowej. Myślę, że efekty są spektakularne - żadna szkoła w okolicy nie może pochwalić się podobnym ogródkiem. Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie - chcieć to móc!