19 lipca 2012
Żwir zamiast kory
Właściciele ogrodu zaprosili mnie, aby podsunąć pomysł na nowy"look" ich ogrodu. Chcieli umieścić w nim coś na kształt altany - wybrali słomiany daszek na jednej nodze i bardzo naturalne ławki ze stolikiem pod nim. Również zachwaszczony trawnik prosił się o pomoc. W toku omawiania koncepcji uzgodniliśmy, że tradycyjną korę zastąpi dość gruby żwir płukany, ponieważ dwa duże psy przebywające w ogrodzie szybko zrobiłyby z korą "porządek" :-) Praktycznie całkowite odchwaszenie trawnika wymagało trzykrotnego oprysku, ale efekt był naprawdę zachwycający. Trawa odżyła, nabrała intensywnego koloru. Rabaty zostały wykończone żółtą kostką betonową na podsypce cementowo-piaskowej aby dobrze rozgraniczyć je od trawnika i ułatwić koszenie. Całość wyglądała naprawdę estetycznie. Tylko psy trochę się dziwiły - po co tyle tego kamienia???
Kolejny miejski ogród
Taki stan zastałam podczas pierwszej wizyty w ogrodzie... Ogród z koszmarów - prawda? Ale systematyczne działania kilku ekip dały efekty... Właściciel życzył sobie, żeby ogród był prawie bezobsługowy (jak zwykle :-P), żeby została dość duża powierzchnia trawnika, aby dzieci mogły pograć w piłkę, a także by zaplanować miejsce na altanę. Wszystkie te wymagania udało się spełnić. Bezobsługowość ogrodu usprawniliśmy automatycznym nawadnianiem.
Starą, ceglaną ścianę niestety trzeba było zastąpić nową - koszty czyszczenia przewyższały bowiem koszty budowy...
Próby systemu nawadniania - podczas prac upał był tak nieznośny, że właściwie nie uciekaliśmy przed strumieniami wody z pracujących zraszaczy ;-)
Starą, ceglaną ścianę niestety trzeba było zastąpić nową - koszty czyszczenia przewyższały bowiem koszty budowy...
Próby systemu nawadniania - podczas prac upał był tak nieznośny, że właściwie nie uciekaliśmy przed strumieniami wody z pracujących zraszaczy ;-)
Wiele elementów w tym ogrodzie wymaga jeszcze uzupełnienia, ale to już całkiem niedługo...
24 czerwca 2012
Murek przy tarasie
Kilkuleni już ogród wymagał rewitalizacji. Klientka wymarzyła sobie murek przy tarasie, taki jak w czasopiśmie na zdjęciu... Udało mi się odnaleźć producenta (firma Semmelrock) i po kilku tygodniach taras zyskał nowy, zachęcający do wypoczynku wygląd.
Tak teren wyglądał wiosną.
Tak murek miał wyglądać, ale po wycenie jego rozmiary musiały ulec zmniejszeniu...
A to już gotowa realizacja - murek z elemantów Madoc.
Subskrybuj:
Posty (Atom)